Urodziny Książkowego Misia w szkolnej bibliotece
26 listopada 2025 r. w szkolnej bibliotece zrobiło się wyjątkowo misiowo. Z półek zerkały kudłate pyszczki, w powietrzu unosił się zapach „miodowego świętowania”, a wszystkie klasy trzecie ruszyły w odwiedziny na przyjęcie urodzinowe Książkowego Misia – bohatera bardziej papierowego niż pluszowego, ale równie sympatycznego.
Nauczyciele bibliotekarze, niczym dobrzy bajarze, zabrali dzieci w podróż przez historię święta, snuli opowieści o sławnych niedźwiedziach: od niezrównanego Kubusia Puchatka, przez dzielnego misia Wojtka, eleganckiego Paddingtona, aż po Uszatka, który zawsze wie, jak ustawić uszko. Zaprezentowano książki pachnące przygodą, przybliżono sekrety ich powstania oraz sylwetki autorów. A żeby nikt nie pomyślał, że misie istnieją tylko w bajkach – pojawiły się również filmowi bohaterowie - łakomczuszki, prawdziwe gatunki niedźwiedzi z całego świata i nawet… misiowe przepisy kucharskie.
Na urodzinowy bal uczniowie nie przyszli z pustymi łapkami. Każda klasa przygotowała prezent – małe, ale bardzo misiowe „conieco”. Wśród podarków znalazły się słoiczki pełne „miodu”, maskotki, laurki. Wszystkie klasy wykonały też portrety rozmaitych misiów – dziś dumnie wiszące w „MISIOWEJ GALERII”.
W czasie zabaw i konkursów śmiechu było co niemiara. Dzieci zaśpiewały misiom sto lat, a potem rzuciły się w wir konkurencji, np.: komu uda się przymocować wiecznie uciekający ogon Kłapouchego? jak wygląda miś narysowany z zamkniętymi oczami? Nie zabrakło także misioznawczych wyzwań – uczniowie wymieniali tytuły baśni z misiami w roli głównej, a także poznali „Kubusiową wyliczankę”.
W czytelni dzieci mogły podziwiać „MISIOWĄ GALERIĘ”, czyli portrety książkowych misiów, wszystkie prezenty urodzinowe oraz prawdziwą armię misiów - maskotek – dużych, małych, puchatych, szalonych i tych o bardzo poważnych minach. Do tego książki, czasopisma, misiowe kubki, poduszki, piórniki i całe stado gadżetów, które sprawiły, że biblioteka zamieniła się w królestwo Miodowładnych.
Na zakończenie, przy dźwiękach melodii KLANZY dzieci własnoręcznie „upiekły” małe „conieco”, po czym wszyscy raczyli się poczęstunkiem zaserwowanym przez bibliotekarzy – ciasteczkami w kształcie misiów.