Nie pamiętam, kiedy ostatnio widziałam tyyyle śniegu. Chyba dawno temu, w dzieciństwie. Zaczęłam się nawet obawiać, że niedługo będzie go można oglądać tylko na obrazkach w książkach lub w zamrażalnikach lodówek.
„Prawdziwa zima” w tym roku przyszła późno, ale za to obdarowała nas w końcu Prawdziwym Śniegiem, który nieoczekiwanie przykrył białą pierzynką szare, smutne podwórka i ulice. Nagle na zaśnieżonych trawnikach pojawiły się gromadki zachwyconych i rozradowanych dzieci, zaopatrzone w sanki, oblegając wszelkie dostępne w zasięgu wzroku i nadające się do zjeżdżania górki i wzniesienia. Tu i tam, jak grzyby po deszczu, zaczęły wyrastać bałwany, a nawet całe bałwanie rodziny.
Minęło kilka dni, emocje nieco opadły, wszyscy przyzwyczaili się już do śniegu. Mało tego, zaczęli nawet narzekać, że ciągle pada i pada, a odśnieżać rano auta, czy podwórka nie ma komu. Na trawnikach zostały tylko osamotnione bałwany, z rzadka odwiedzane najwyżej przez okoliczne psy.
Obserwując z okna osiedlowe podwórko i rozmyślając nad bałwanią samotnością wpadłam na pewien pomysł, który pozwoli na nowo przywrócić zainteresowanie opuszonymi i smutnymi śniegowymi postaciami.
Dlatego wzywam wszystkie dzieci – te młodsze i te starsze – wyjdźcie na podwórko Z KSIĄŻKĄ pod pachą i POCZYTAJCIE BAŁWANOWI. Można przedtem założyć mu czapkę i szalik, aby nie marzł podczas słuchania. Następnie poproście rodziców lub rodzeństwo, żeby zrobili Wam zdjęcie podczas czytania Bałwanowi. Gotowe fotki proszę przesłać pod emailowy adres biblioteki szkolnej – sp8.biblioteka@mol.hub.pl
Wasze zdjęcia umieścimy na szkolnym facebooku i stronie www szkoły.
Zapraszamy Was gorąco do akcji!!!
Poczytajcie Bałwankowi!!!
Panie bibliotekarki